Upierdliwość, nadopiekuńczość, wścibstwo, chamstwo....

Witajcie moi drodzy. Wakacje po woli dobiegają końca :( ale właśnie dzisiaj zauważyłam, że wybiło mi 1000 wyświetleń bloga :D Właśnie jest u mnie godzina 20:16... co nie ma większego znaczenia ':( 

• We wtorek jadę z koleżanką do Krakowa. Zastanawiacie się czemu o tym piszę?? Otóż nigdy nie byłam tak daleko ze znajomymi i oczywiście mama nic nie mówiła i jak spytałam to się zgodziła ale jak by to wyglądało gdyby babcia się nie odezwała... :< Jak się dowiedziała to od razu a to, że upały są, a to, że po co niby, że się zgubimy, żeby mnie ona w nic nie wciągała i tak dalej, i tak dalej.... za niedługo mam 18 urodziny i ja nie wiem czy ona sobie z tego sprawy nie zdaje??? Bo ja rozumiem, że troska (chociaż z jaj strony to dziwne) ale cholera bez przesady noooo!!!!!
• Jeszcze taka krótka historia. Byłam u koleżanki na 18-nastce (robiła większe przyjęcie) i miałam zadzwonić po mamę, żeby po mnie przyjechała. no i gdy dzwoniłam powiedziałam jej, żeby mi napisała smsa jak będzie wyjeżdżać. No, i wszystko by było ok, gdyby nie fakt, że nie było zasięgu... Jak wyszłam to mama już czekała i powiedziała mi, że się przestraszyła i, że myślała że coś mi się stało.
• Następna kwestia mam do was pytanie. Czy was nie wnerwia jak ktoś wam patrzy w telefon jak cos robicie??? Mnie bardzo. No bo jak można??!! Wyobraźcie sobie taką sytuacje: Siedzicie sobie na korytarzu przed lekcją, wyciągacie telefon.. gracie w grze lub piszesz z kimś, a tu osoba obok, albo co gorsza dwie osoby dalej, pcha się albo wyciąga szyję jak żyrafa, tylko po to, żeby popatrzeć co robisz...  No bez jaj!! I taką mam koleżanką (co gorsza z nią siedzę...). I to jest wścibstwo.
• O chamstwie można mówić dużo. Wszędzie jest. Możecie nawet mi zarzucić, że jestem chamska, ze względu na to co powyżej napisałam o koleżance. Wasze prawo. Ale jak dla mnie to nie jest chamstwo, chociaż nie powiem w stosunku do niej jestem wredna... czasami. Nie lubię jej, bo mnie denerwuje swoim zachowaniem. Nie będę się tu rozwijać na ten temat. Powróćmy na właściwe tory. Chamstwem nazywam coś takiego jak przezywanie osób dla zabawy i żeby być w centrum uwagi. A najlepsze jest to, gdy ktoś to robi i nie zdaj sobie sprawy, że to druga osoba wie, że to o niej. Sama miałam coś takiego.. Nie dotyczyło to mnie, ale koleżanki (oczywiście moja jakże zajebista klasa tez i mnie przezywa ale mniejsza z tym), która się nieźle tym wkurzyła. Ale wiecie co z czasem sama się z tego śmieje :) Mi to już lata co inni mówią i wiecie co?? Najlepiej się z tego śmiać. TAK jak MY. XD I to tyle na dziś. Jeżeli to przeczytałeś/łaś to bardzo dziękuję :) I dobranoc :*

No może na koniec piosenka której aktualnie słucham non stop!!